Początek
Dotychczas żeglowaliśmy po Mazurach. W ostatnim roku zdecydowaliśmy wynająć jacht w Chorwacji i tam pożeglować. Jacht wyczarterowaliśmy już w grudniu i zainicjowaliśmy półroczne przygotowania do rejsu. Wykaz wyżywienia i zakupów, formalności w Chorwacji dla żeglarzy, obsługa urządzeń nawigacyjnych. Nabyliśmy locję oraz mapy.
Rozdzieliliśmy obowiązki między nas. Szykowała nam się faktycznie fajna wycieczka i chcieliśmy być do niej prawidłowo przygotowani. Krzysiek był naszym kapitanem. Mieliśmy do niego najwięcej zaufania. Wcześniej prowadził rejsy po Bałtyku, chyba pływał też po Morzu Północnym. Najtrudniejsza przed rejsem okazała się organizacja przejazdu. Rozważaliśmy samolot, autobus, jednak ostatecznie wybór padł na samochody. Zapewniały one nam swobodę, możliwość wzięcia naprawdę sporej ilości bagaży i przede wszystkim klimatyzację, która tak przydała się w Chorwacji. Sam przejazd do portu zajął nam kilkanaście godzin, z czego ostatnie kilka spędziliśmy na autostradzie w Chorwacji, bo wszyscy żeglarze jadą wtedy w soboty do Chorwacji na swoje wynajęte jachty. Jednak to nic.
Najważniejsza była przygoda, jaka na nas oczekiwała. Gdy dotarliśmy to mariny pierwsze Kroki uczyniliśmy w stronę jachtu, który miał się zostać naszym drugim domem na najbliższe kilka dni. Jak na dom dla 10 osób to trochę było ciasno, tylko w końcu nie przyjechaliśmy tam mieszkać, tylko żeglować. A do tego nasz jacht Sun Odyssey 45 nadawał się doskonale. Stał przy pomoście, zacumowany oraz gotowy do drogi. My naturalnie musieliśmy jeszcze go przejąć, zaokrętować się, rozpakować i nieco wyspać, jednakowoż wszyscy czuliśmy że wczasy się rozpoczęły. Jacht taki może szybko płynąć, więć istniała szansa na zobaczenie wielu wysp i zatok w Chorwacji. Krzysiek ponadto przedstawił nam pierwszy program naszego rejsu. Zastrzegł, że trasa może się zmienić ze względu na pogodę, lecz wszyscy mniej więcej wiedzieliśmy co nas czeka. Kąpiele, opalanie, zwiedzanie, dobre jedzenie, czyli mocne wczasy.
żeglarstwo to piękny sport, warto o nim rozmawiać!